sobota, 26 października 2013

Rozdział 3

Oto kolejny rozdział. Postaram się dodawać posty co najmniej raz w tygodniu ze względu na szkołę. Proszę też o zostawienie komentarza jeśli ktoś w ogóle to czyta :P 

************
 
Za barem stał wysoki brunet w jeans'ach i... bez koszulki. Był idealnie umięśniony i opalony co sprawiało że był niezłym ciachem.
 - Hej, jestem Aaron, a ty pewnie jesteś ta nowa?
- Tak, Rose, miło mi – uścisnęliśmy sobie dłonie – od czego mam zacząć?
- Wszystko już przygotowane. Teraz tylko czekamy na klientów.

Po jakichś 30 minutach ludzie zaczęli wchodzić do klubu. Większość od razu kierowała się do baru. Muzyka zaczęła grać więc zaczęłam tańczyć do jej rytmu i przyrządzać gościom drinki. Co prawda to nie rock, ale nie jest aż tak źle. Praca leciała dość szybko. 
Koło północy goście, którzy jeszcze trzymali się na nogach podchodzili do baru i zabawiali nas ( barmanów ) swoim pijackim gadaniem. Oczywiście znaleźli się i tacy co zapragnęli ponabijać się z blondynki, ale już dawno przestało mnie to ruszać.
- Hej, Blondi! - powiedział Aaron. Jak ja nie cierpię jak mnie tak nazywają... grrrr
- Co?
- Choć, wskakujemy na blat - i jak powiedział tak zrobił
- A co mi tam - mruknęłam i weszłam zaraz za nim
Zaczęliśmy rzucać między sobą shaker'ami i pokazywaliśmy ludziom różne triki, oczywiście cały czas sexownie się wyginając. Trwało to jakieś pół godziny po czym zebraliśmy całkiem sporo oklasków od naszaj nie do końca trzeźwej publiki i wróciliśmy za ladę.
- Całkiem nieźle sobie radzisz młoda - mrugnął do mnie Aaron, podczas gdy Zoe posłała mi mordercze spojrzenie.
- Dzięki, kwestia praktyki - odpowiedziałam koledze
- Nie sądzę - odparł tylko i już bez pogaduszek wróciliśmy do pracy.
O 4 nad ranem ochrona zamknęła drzwi za ostatnim gościem. Zaczęliśmy sprzątać, myś kieliszki i szklanki, kiedy podszedł do nas szef
- Widzę, że nowa dała sobie dzisiaj świetnie radę
- Nie było tragicznie - powiedziała Zoe
- Żartujesz?! Blondi wymiata! Jeszcze z nikim mi się tak dobrze nie pracowało - oznajmił Aaron z uśmiechem
- Wiem, obserwowałem was - mrugnął do mnie Abe - chciałbym później z tobą porozmawiać. A teraz mam dla wszystkich dobrą nowinę. Odnowimy nieco wygląd naszego klubu. Remont startuje za tydzień i z jego okazji każde z was dostanie miesiąc płatnego urlopu.
Wszyscy oczywiście się ucieszyli. Wypili z tej okazji po dwa drinki . Ja oczywiście musiałam odmówić co ich nieco zdziwiło. Potem poszłam razem z szefem do jego biura. 
- A więc, droga Rose, jak zapewne wiesz każdy pracownik musi przejść specjalne szkolenia, kursy, itp. Ciebie też to czeka, ale mam dla ciebie nieco lepszą ofertę.
- Zamieniam się w słuch - przyznam, że mnie zaciekawił
- Otóż ja wypełnię odpowiednie papierki, a ty zamiast na typowe szkolenie polecisz do hotelu mojego przyjaciela na 2 tygodnie z czego tydzień będziesz pracowała na barze. Co ty na to?
- Brzmi interesująco. A co z transportem, jedzeniem i drugim tygodniem?
- Wszystko masz zapewnione na miejscu, a drugi tydzień będziesz mogła spędzić ciesząc się atrakcjami Turcji w ramach małego prezentu ode mnie
- Yyy... w Turcji? - trochę mnie zatkało
- Tak. Z tego co wiem będziesz mieszkać w jednym z pokoi hotelowych. Pasuje ci taki układ?
- Pewnie z tak! Jak dostanę się do tego hotelu?
- Samolotem. Wylatujesz za tydzień
- To super. Mogę wiedzieć dla czego ja?
- Mój kolega potrzebuje na tydzień sexownej barmanki, która dobrze się rusza i zapytał czy mu jakąś " pożyczę ". Od razu pomyślałem o tobie - puścił do mnie perskie oko i usiadł za biurkiem - To już wszystko, widzimy się jutro
- Tak, do jutra - powiedziałam i wyszłam z jego gabinetu.
To chyba jakiś sen... Pierwszy dzień pracy i już wysyła mnie do Turcji? Nieco podejrzane, ale co mi tam, żyje się raz, no nie?

2 komentarze:

  1. POwiem ci ,że nieźle dajesz z akcją. Ni pędzisz i to mi sie podoba. Oczywiście czekam na kolejna część i mam nadzieje ,ze szybko coś wrzucisz ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ;) Ogólnie zaczęło się ciekawie i czekam na rozwój wydarzeń.
    Rose jest taka bogata, że zaczęłam się przez to wszystko źle czuć :P No i jeszcze Batman <3

    OdpowiedzUsuń